Niedziela XXV po Pięćdziesiątnicy

lektor Jakub Greś, 14.12.2021

W XXV Niedzielę po Pięćdziesiątnicy nabożeństwom we wrocławskim soborze, w asyście katedralnego duchowieństwa, przewodniczył Ordynariusz Diecezji Jego Ekscelencja abp Jerzy. W trakcie Boskiej Liturgii odczytano fragment Świętej Ewangelii wg Świętego Apostoła i Ewangelisty Łukasza (Łk 13, 10-17):

”W owym czasie Jezus Chrystus w szabat nauczał w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy. Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: Jest sześć dni, w których należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu! Pan mu odpowiedział: Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu? Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego”

Po wysłuchaniu Ewangelii ze słowem do wypełniających świątynię wiernych zwrócił się Władyka Jerzy. W homilii wrócił uwagę na trzy lekcje, występujące w dzisiejszej Ewangelii. Po pierwsze, żadna choroba nie usprawiedliwia człowieka od relacji z Bogiem, nie zwalnia z wewnętrznej konieczności rozmowy z Bogiem. Po drugie, że żadne wypowiedziane słowo do Boga nie przepada, nawet jeśli Bóg od razu nie odpowiada to te nasze słowo nie znika. Ostatnią z lekcji płynącej z dzisiejszego Ewangelicznego czytania to to, że prawdziwe chrześcijaństwo realizuje się wtedy kiedy potrafimy płakać z płaczącymi i radować się z radującymi.

Tradycyjnie podczas Boskiej Liturgii bardzo wielu wiernych przystąpiło do misterium spowiedzi oraz eucharystii, dając świadectwo wiary i miłości do Boga. Podczas sobotnich i niedzielnych nabożeństw śpiewał chór katedralny pod dyr. Piotra Kuropki.

Cofnij